Napoje energetyczne, czyli tzw. energetyki to obecnie największa plaga niszcząca zdrowie, która w połączeniu z cukrem po prostu może Cię zabić!
Nie tylko Ciebie, ponieważ jeśli jesteś rodzicem, lub masz dużo młodsze rodzeństwo, to jesteś świadkiem jak małe dzieci i młodzież trują się od najmłodszych lat. Pytanie co robisz? Reagujesz? Zachęcasz? Czy dokupujesz im kolejne puszki?
Napoje energetyczne istnieją od dziesięcioleci. Jednak wzrost liczby osób w coraz młodszym wieku oraz ilości spożywanych napojów pokazuje, że napoje energetyzujące mają poważne negatywne konsekwencje zdrowotne, zwłaszcza u dzieci i młodzieży.
Według badań opublikowanych w American Journal of Preventive Medicine, spożycie napojów energetycznych i kofeiny w Stanach Zjednoczonych, Europie, a także w Polsce wzrosło drastycznie w ciągu ostatniej dekady, przy czym najwyższy wzrost dotyczy nastolatków, młodych dorosłych i osób w średnim wieku.
Popularne Energetyki to grupa napojów gazowanych, które mają za zadanie pobudzić umysł i ciało do pracy. By być bardziej efektywnym, pracować dłużej, spać mniej, a także w ostatnich latach doszły nowe zastosowania takie jak moda na to, by pić sobie energetyka ze znajomymi, grać w gry dłużej, pobudzać się, by być bardziej agresywnym, a także hit wśród młodzieży — konkursy na ilości wypitych napojów energetycznych — tutaj muszę wtrącić swoją prywatę — te konkursy to czysty debilizm, który można porównać do łykania dopalaczy mimo wiedzy, że tysiące dzieciaków już po tym umarło.
Napoje energetyczne są dostępne wszędzie, od supermarketów po stacje benzynowe i są prawdopodobnie jednym z najbardziej promowanych produktów marketingowo, które są szeroko dostępne w całym kraju. Ale jak prawdziwe jest to, co zakładają? „Pobudzony umysł i ciało”, „zwiększona energia” i „zwiększone skupienie” i czy mają jakieś wady?
Większość napojów energetycznych składa się z podobnych składników: wody, cukru, kofeiny, niektórych witamin, minerałów i nieodżywczych środków pobudzających, w tym guarany, tauryny i żeń-szenia. Dla porównania: kawa zawiera około 100 mg kofeiny na filiżankę.
Napoje energetyczne mogą zawierać od 100 do 250 mg kofeiny na porcję. Oprócz wysokiej zawartości kofeiny oto stymulanty powszechnie stosowane w napojach energetycznych: Guarana, Byczy Żeń-szeń, gorzka pomarańcza, L-winian, L-karnityny (LCLT), Yerba mate, ginkgo, Trawa San Juan, 5-hydroksytryptofan, johimbina oraz wiele innych, które są ukryte pod sprytnymi nazwami, których przeczytanie nic przeciętnemu człowiekowi nie mówi.
Większość z tych stymulantów to zioła stosowane w celu zwiększenia skupienia, energii, a w niektórych przypadkach pożądania seksualnego. Chociaż niekoniecznie są szkodliwe same w sobie (przyjmowane w małych ilościach pojedynczo! ), przy wielokrotnym spożywaniu w dużych dawkach lub w połączeniu z kofeiną mogą powodować poważne szkody zdrowotne.
Niestety, ponieważ większość napojów energetycznych jest klasyfikowana jako „suplementy diety”, wiele firm ominęło przepisy Agencji ds. Żywności i Leków (FDA) i udało się uniknąć podawania szczegółów dotyczących każdego składnika. Innym minusem tego jest to, że chociaż przepisy FDA ograniczają ilość kofeiny, jaką może zawierać puszka napoju gazowanego (do 2%), nie ma takich limitów dla napojów energetyzujących.
Napoje energetyczne od dawna są przedmiotem krytyki za to, że są niebezpieczne dla zdrowia, w niektórych przypadkach są nawet wymieniane jako przyczyna śmierci. Badanie z 2015 roku opublikowane w Journal of the American Medical Association wykazało, że spożywanie tylko jednego napoju energetycznego o wysokiej zawartości kofeiny może spowodować niebezpieczny wzrost ciśnienia krwi i wzrost poziomu hormonów stresu już po 30 minutach od jego spożycia. Napoje energetyczne wiążą się również z różnymi problemami zdrowotnymi. Na przykład w krótkim okresie możesz cierpieć na:
Natomiast długotrwałe spożywanie energetyków może powodować następujące problemy zdrowotne:
W latach 2007-2018 ponad 30 000 wizyt w izbach przyjęć było związanych ze spożyciem napojów energetycznych. Wysokie spożycie wiąże się również z problemami z nerkami, a nawet zmniejszonym przepływem krwi do mózgu.
Amerykańska Akademia Lekarzy Rodzinnych wydała oświadczenie dotyczące polityki, która sprzeciwia się sprzedaży i promocji napojów i produktów pobudzających osobom poniżej 18 roku życia w Stanach Zjednoczonych Ameryki. Było to odpowiedzią na wielokrotne wizyty na izbie przyjęć, hospitalizacje, a nawet zgony osób, które spożyły duże ilości napojów energetycznych. A co zrobili w Polsce? NIC!
Ilość sprzedawanych oraz wprowadzanych nowych napojów energetycznych rośnie rok do roku! W tym tempie za 2-3 lata to kupując chleb w piekarni, będą dawać energetyka w pakiecie, bo inaczej nie będziesz miał siły i chęci w ogóle chodzić!
Na rynku mamy ogromną ilość energetyków, ale także bardzo duża ilość jego lepszych, zdrowszych zamienników, które zdecydowanie nie wpędzą Cię do grobu!
Zacznijmy od najbardziej popularnego, czyli kawie.
Występuje ona w bardzo wielu odmianach, których nie sposób nawet wymienić, na pewno znajdziesz w nich odpowiednią dla siebie opcję. Ważne tylko byś unikał wersji z bitą śmietaną oraz cukrem. Wtedy będzie zdrowiej, bezpieczniej i nie wpadniesz z jednej pułapki w drugą.
Następnym bardzo skutecznym i równie mocno działającym pobudzaczem jest YERBA — czyli suszone liście ostrokrzewu paragwajskiego, długo i wielokrotnie parzone. Minusem jest smak, jednym bardzo odpowiada a innym zdecydowanie mniej, lecz do wszystkiego można się przyzwyczaić. Skuteczność Yerby może potwierdzić fakt, że wielu prezesów dużych firm codziennie popija ją podczas pracy, co oznacza, że wiedzą co robią.
Matcha to japońska zielona herbata, która według naukowców jest najzdrowsza ze wszystkich gatunków zielonych herbat. Występuje w postaci proszku, więc masz wybór jak ją spożywać. Można dodawać proszek do potraw (ciast, ciasteczek, sałatek, koktajli itd.) lub tradycyjnie pić. Jedna porcja matchy zawiera podobną ilość kofeiny co filiżanka kawy. Stosuje się ją również jako produkt na odchudzanie i oczyszczanie organizmu z toksyn.
Inną opcją jest sok cytrynowo-imbirowo-kurkomowy własnej roboty! Wystarczy zetrzeć łyżeczkę imbiru, kurkumy oraz wycisnąć pół cytryny. Wszystko wymieszaj dokładnie i wypij na raz. Nie będę Cię oszukiwać — na pewno wykręci Ci twarz:), ale kop będzie bardzo odczuwalny! A do tego będzie to także kop zdrowotny, bo wszystkie 3 składniki są mega zdrowe! Więc masz 2 w 1!
Ostatnią opcją, którą wspomnę będzie sok z pomarańczy — tak, dobrze widzisz, zwykły sok, bez cudów i czary-mary! Ale uwaga, liczy się jedynie sok, który sam wyciśniesz! W zależności od jakości pomarańczy, na szklankę soku będziesz potrzebował 2-3 pomarańcze. Pomijając aspekt zdrowotny — bo pomarańcze są bardzo zdrowe tak jak wiele innych owoców (czytaj TUTAJ cz. 1 oraz cz.2 TUTAJ — najzdrowsze owoce). To sok ten jest bardzo prosty i szybki, no i co ważniejsze dla wielu — po prostu działa! Jedna uwaga — unikaj soków ze sklepu, to się nie nadaje do picia, leży tygodniami, konserwanty, nędzna jakość.
Pewnie wielu z was dalej łudzi się, że picie napojów energetycznych to tylko element codziennej rutyny, kulturowy i dlaczego się w ogóle czepiam? Z tym czepianiem to już mam nadzieje, że wyjaśniłem, czym grozi nadmierne długoterminowe spożywanie energetyków.
Powiedzmy sobie szczerze, większość ludzi jest uzależniona od energetyków i kropka. Co z tym zrobić? Na podstawie wielu badań psychologicznych, można wnioskować, że najłatwiej jest zamienić jeden zły i szkodliwy nałóg w inny — lepszy i zdrowy. To najprostsza metoda, która może podziałać na większość. Pozostała mniejszość niestety nie obędzie się bez wizyty u psychologa i terapii, przykro mi, ale takie są naukowe fakty.
Na początek należałoby się oczyścić z toksyn ( TUTAJ o tym przeczytasz ) potem proponuje przez około dwa miesiące pochodzić na sauny, pomogą zejść ze stresu, który będzie powodowany przez energetyki. Na temat saun sporo zostało napisane, więc wejdź tu i znajdź odpowiednią dla siebie:
Gdy już zaczniesz swoją przygodę z sauną to polecam od razu połączyć ją z morsowaniem ( TUTAJ obszerny wpis) lub zimnym prysznicem ( TUTAJ wpis na ten temat ) – obie te formy zimna powodują wyrzut ogromnych ilości hormonów szczęścia oraz kopa energetycznego, którego nigdy nie osiągniesz za pomocą napojów energetycznych.
Potem lista sportów, które są wyzwalaczami adrenaliny, hormonów szczęścia i dają ogromne dawki energii oraz kopa jest bardzo duża. Zależą od Twoich predyspozycji, zdrowia, stanu fizycznego i wielu innych czynników.
Czytaj nasze inne artykuły, na pewno znajdziesz w nich wiele ciekawych aktywności, które Cię zainteresują!
Mam nadzieję, że po przeczytaniu tego wpisu rozjaśniło Ci się trochę w głowie! Tym bardziej jeśli jesteś rodzicem i pozwalasz dziecku pić energetyki! Czy dałbyś pić swojemu dziecku 3 kawy dziennie? Wydaje mi się, że nie? To dlaczego pozwalasz mu na taką samą dawkę kofeiny?! Plus inne dodatki, których kawa nie ma, a wszystkie te napoje mają grubo ponad normę!
Zamień swoje uzależnienie na coś zdrowszego, idź do przodu, żyj! Jeśli tego nie zmienisz…no cóż, zawał czeka za rogiem, może takiej pobudki właśnie potrzebujesz?
Źródła:
książka: Atlas napojów energetycznych
książka: Biohacking. Przewodnik dla początkujących
Badania naukowe:
https://www.ajpmonline.org/article/S0749-3797(19)30027-3/fulltext